Po roku zamieszkania udało się zakończyć też ostatnie "detale" jak np ogrodzenia i ogród.... Co do zamieszkania muszę powiedzieć ,że się mieszka super: bardzo wygodnie ustawione, dużo miejsca ale nie zbyt duzo do sprzątania i super ustawione okna dolne - pozwolą na oświetlenie praktycznie cały dzień ( przez to nie zbyt dużo idzie węgiel za to trochę dużo mamy poboru prądu): no cóż kalatejczyków, dobry wybór ! Jak bym  jeszcze raz  musiałabym się budować  jednak może bym wybierała jednopoziomowy- bo nam się urodizło  małego dzieciątka a mam już dosyć z 6 kilo na rękach iść tam i z powrotem po schodach ;-)

 Jak byłam w LM ostatnio zbladłam: jest taki duży wybór impregnatów,że można sie za głowie łapać... więc są  Lazury

zwykłych lakierów do drewna

oleje

bejce i lakierobejce

impregnaty....

Eróciłam wiec do domu i siedziałam pół dnia w internecie...  każdy  z tych produktów ma swoje karakterystyki .... w końcu my zdecydowaliśmy się na oleje a to dlatego że są najbardzej naturalne a jak trzeba ( a trzeba będzie) dwa razy w roku tym coś " smarować" nie bedzie konieczność wyczyśczenia  czyli szlifowania pozostałości poprzedniego roku   ( wyczyśczenia tak ale zwykłą wodą ):-)

 Narescie zakończone zostały też roboty tarasowe  i nic nie jest bardziej przydatny  niż taras na taki fajny słoneczny dzień jak dzisiaj :-) Różnica poziomu docelowo nie będzie bo ogród będzie na ten sam poziom co taras .

Na szczęście ,po kilku miesięcy  zamieszkania, do nowego domu człowiek się całkiem przezwiczaja :-) Super jest! bardzo fajnie się mieszka . Dom nie jest ani za duży ani za mały i wszystko już znalazło swoje miejsce. Są jeszcze rzeczy do wykonczenia ale pomalutku wszystko ogarniemy , nawet  sprzątania. Z wiosna rozpoczynamy prace na zewnatrz: oto fotorelacja z tarasu ( jeszcze nie dokonczony). POzdrawiam wszystkich znajomych :-)